AMIGA A500 - Poszukiwanie zasilacza do 35 letniego komputera

Dość długi czas minął, odkąd dostałem Amigę A500 – komputer zapakowany w oryginalne pudło, wraz z akcesoriami takimi jak mysz i jedna dyskietka opisana jako „Kosmiczna Strzelanina”. Po rozpakowaniu kartonu okazało się jednak, że w całym zestawie brakuje dość ważnego elementu zestawu: zasilacza. Poprzednia właścicielka była przekonana, że w kartonie znajduje się wszystko, co związane z komputerem i niestety, jeżeli tam nie było zasilacza, to musiał on zaginąć i już nigdy się nie odnajdzie.

Stąd też przez cały ten okres (choć wierzyłem, że sprzęt działa) nie mogłem tego sprawdzić. W międzyczasie kupiłem nawet swoją pierwszą (i jak na razie jedyną) grę na Amigę: wyprodukowane w 2016 roku „Tanks Furry”, wydane na dyskietce 3.5″. Nareszcie nadszedł ten czas, w którym postanowiłem zakupić zasilacz, najpierw jednak chciałem zbadać dostępne możliwości, które opiszę w poniższym tekście. Zaczynajmy!

Dostępne możliwości

Parametry, jakie widnieją na mojej Amidze to:

Commodore Model A500
POWER
5vDC @ 4.5 A
12vDC @ 1 A
-12vDC @ 0.1 A

Szukamy więc czegoś, co oferować będzie wymagane napięcia (5 V, 12 V oraz -12 V) i spełni minimalne wymagania amperów na każdej z trzech linii.

Oryginalny zasilacz do Amigi

Pierwszą, zdaje się najbardziej intuicyjną opcją zdaje się być zakup oryginalnego zasilacza. Jednak nawet oryginalne zasilacze mają bardzo różne konfiguracje natężenia prądu.
W trakcie poszukiwań na aukcjach znalazłem dwa modele, przy czym żaden nie dostarcza 4.5 A na 5 V.

Ich ceny w marcu 2022 kształtują się w przedziale od 90 zł do 210 zł. Dodatkowo sprzedawcy bardzo polubili wstawiać do opisów aukcji formatkę „Na sprzęt nie udzielam gwarancji z uwagi na wiek urządzenia„. Kupujemy więc niby działającego i poprawnie miauczącego, ale jednak trochę kota w worku.

Nowy zasilacz od C64PSU

C64PSU (pomimo faktu, że jedyna wersja strony to wersja angielskojęzyczna) zdaje się być polską firmą, wszak w stopce strony znajdziemy adres „C64PSU.COM by Electroware 43-100 Tychy Poland”. Co prawda trafiłem na ich stronę, poszukując zasilacza do Amigi, ale z tego co widzę, oferują oni całą gamę zasilaczy do starych komputerów spod znaku Commodore, a więc zarówno A500, Commodore64 czy też Commodore C128. Świetnie! Dobrze wiedzieć, że są firmy oferujące (co warto zaznaczyć) nowo wyprodukowane zasilacze dedykowane do kilkudziesięcioletnich komputerów osobistych.

Wracając jednak do mojej Amigi, to cena nowego zasilacza wynosi 169.70 zł w wersji podstawowej, lub 206.40 zł w wersji rozszerzonej.

Link do zasilacza: https://www.c64psu.com/c64psu/56-1408-commodore-amiga-a500-a500-a600-a1200-psu.html?SubmitCurrency=1&id_currency=1

Zasilacze CISCO

Tu ciekawostka: co najmniej dwa zasilacze przeznaczone do zasilania sprzętu sieciowego będą nadawały się do zasilenia komputera. Trzeba tutaj jednak pamiętać, że ich wtyk końcowy różni się od kwadratowej wtyczki A500 i konieczne będzie przylutowanie nowego wtyku. Są to:

Co zabawne idealnie widać tu, w jaki sposób działają sprzedawcy „sprzętu naokoło retro”. Otóż popularny serwis aukcyjny pod hasłem „Cisco ADP-30RB” wyszukuje trzy aukcje:

• „Zasilacz Cisco 1700 PIX 506 ADP-30RB 6PIN 5V 3A” – tu proponowana cena to 59.99 zł
• „Oryginalny Zasilacz CISCO Router Firewall ADP-30RB” – tu proponowana cena to 60.99 zł
• „Zasilacz do AMIGI 500, 600, 1200 Cisco MOCNY AMIGA” – tu sprzedawca spadł z drzewa i cena wynosi 159.00 zł. Dodatkowe 100 zł, dorzucone do ceny tylko dlatego, że tytuł głosi „HIT, RETRO, VINTAGE, ZASILACZ AMIGA, MOCNY, TYLKO TUTAJ”. Uświadomienie sobie tego handlarskiego procederu jest dość brutalne i choć człowiek wiedział, że handlarze wykorzystują sentyment i podbijają ceny, to jednak dopóki nie zobaczy się tego na własne oczy, to ma się nadzieję, że nie jest to aż tak mocne zjawisko.

Zasilacze DIY

Do tej grupy sprowadzam wszelkiego typu nieoryginalne konstrukcje złożone z gotowych podzespołów. Często taki gotowy zasilacz da się upchać do obudowy po starym niedziałającym zasilaczu do Amigi, co jak dla mnie jest rozwiązaniem idealnym — dostajemy konstrukcję nową, która bezawaryjnie przetrwa kolejne lata, a jednocześnie wciąż jest to upakowane w skorupę retro. Traktuję to jako profesjonalne odświeżenie starego zasilacza.

Zasilacze od Mean Well

Przykładami zasilaczy od tej firmy będą:

Jest to najlepsza (moim skromnym zdaniem) opcja. Na stronie NightFallCrew jeden z użytkowników pochwalił się jak idealnie zmieścił zasilacz Mean Well T-40B do obudowy po oryginalnym zasilaczu do Amigi. Cudo!

Źródło: https://www.nightfallcrew.com/15/06/2014/commodore-amiga-500-full-replacement-power-supply/

Konstrukcje ATX

Do zasilaczy DIY zaliczę również różnego typu konstrukcje budowane na bazie standardowych komputerowych zasilaczy typu ATX. Ich problemem jest jednak fakt, że ich moc wyjściowa jest często wielokrotnie zawyżona względem potrzeb Amigi. Trzeba pamiętać, że w tym wypadku zasilacz będzie duży, nieporęczny, a do tego będziemy mieli wiązkę niepotrzebnych kabli. Oczywiście nawet taki zasilacz można doprowadzić do wyglądu „profesjonalnego produktu”, ale będzie to wymagało o wiele więcej nakładu pracy. Alternatywnie można również kupić zasilacz modułowy, co ograniczy nam ilość niepotrzebnego okablowania, jednak w takim wypadku rośnie cena samego zasilacza.

Zasilaczy ATX na rynku są całe setki, stąd też trudno jest przygotować jakieś konkretne zestawienie. Wystarczy tu zasilacz, którego moc nie przekracza 350 W, a ceny używanych zasilaczy tego typu zaczynają się już od kilkudziesięciu złotych, natomiast nowych od ~100zł w przypadku niemarkowych zasilaczy i ~200zł w przypadku zasilaczy renomowanych firm.

Inne zasilacze

Prawdopodobnie nie wyczerpałem wszystkich możliwości. Istnieją również inne zamienniki oryginalnego zasilacza, natomiast opisałem tu te, które z moich obserwacji były polecane przez społeczność na przestrzeni kilku ostatnich lat.

Podsumowanie

Gdybym dysponował obudową oryginalnego zasilacza, to na pewno poszedłbym w stronę wymiany jego wnętrzności na jakiś nowoczesny odpowiednik, chociażby Mean Well RT-50B. Niestety nie posiadam zasilacza „dawcy”, więc chcąc kupić produkt o pewnych i stabilnych parametrach zdecydowałem się na zakup nowego zasilacza od C64PSU. Kupno starego zasilacza razem z nowym układem do jego wnętrza choć kusiło, tak cenowo było nieopłacalne.

Po zakupie na stronie paczka trafiła do mnie w ciągu kilku dni. W jej wnętrzu znalazłem szary karton, a w nim zasilacz wraz z małą kartką dziękującą za zakup i zawierającą informacje dotyczące bezpieczeństwa pracy urządzenia.

Po podłączeniu zasilacza nadeszła najważniejsza chwila: czy komputer faktycznie działa? Podłączyłem zasilacz do prądu. To mój pierwszy kontakt z tym komputerem, stąd realnie zadziwił mnie brak bezpośredniego wyjścia chinch z jego obudowy. Na szczęście razem z komputerem otrzymałem również „AMIGA 500 TV MODULATOR”, który służy za przejściówkę pomiędzy gniazdem RGB-VIDEO, a chinch.

Włączyłem przełącznik na zasilaczu, ekran telewizora zaświecił się na biało, na czerwono, na czarno, tu nastąpiła dłuższa chwila przerwy i… Moim oczom ukazał się domyślny ekran AMIGI, czyli ekran startowy „Amiga Workbench v1.3”. SUKCES! Zdaje się, że (przynajmniej wstępnie) ten 35-letni komputer wciąż działa!

Załadowałem do komputera dyskietkę z Tanks Furry i czekałem na dalszy przebieg wydarzeń. Po chwili jednak uraczył mnie ekran AmigaDOS z błędem:

Unable to load tf: Error code 103

W lekkim szoku, ale na chwilę odłożyłem dyskietkę z Tanks Furry, a zamiast niej załadowałem otrzymaną razem z komputerem dyskietkę opisaną jako „PARANOID Kosmiczna Strzelanina”. Zresetowałem komputer, stacja dyskietek zabuczała, a na ekranie wyświetliła się załadowana właśnie gra. Idealnie, a więc jednak wszystko działa!

Po rozegraniu kilku rund w grze Paranoid powróciłem do prób uruchomienia Tanks Furry, jednak za każdym razem dostawałem tajemniczy błąd 103. Szybkie przeszukanie Internetu uświadomiło mi, iż błąd numer 103 oznacza nie mniej nie więcej, że w Amidze brak wystarczającej ilości pamięci RAM, aby załadować zawartość z dyskietki. Rozbudowa pamięci RAM to dobry pomysł, ale to już temat na inny artykuł…